W pewnym wieku żeglarze, którzy do niedawna uprawiali jachting sportowy i rekreacyjno – rozrywkowy muszą nabrać nowych przyzwyczajeń. Od chwili, kiedy na świecie pojawiają się własne dzieci lub dzieci znajomych, z którymi dotychczas ochoczo żeglowaliśmy zmienia się perspektywa pływania. Tzw. żagle rodzinne to żadna ujma dla wodniaka, wręcz przeciwnie to sposób i możliwość na przedłużenie w naturalny sposób swojej „żywotności na wodzie”. Nowe pokolenia żeglarzy wymagają najlepszych wzorców, Zosia czy Staś wpatrzeni w tatę, mamę czy wujka łatwiej zrozumieją zagadkę „skąd wieje wiatr” i z większym uśmiechem podejdą do nowej przygody.