Rejs: Jeziorak + trasa do Elbląga
Miejsce wyjątkowo warte odwiedzenia. Idealne warunki do uprawiania żeglarstwa na śródlądziu – jedno z najlepszych miejsc w kraju. Połączenia kanałami z Pojezierzem Ostródzkim oraz Zalewem Wiślanym dają możliwość organizacji rejsu nawet 3 – 4 tygodniowego! Szczególnie polecamy uwadze tym, którzy znudzili się już szlakiem Wielkich Jezior Mazurskich i panującym tam tłokiem.
Opis ogólny.
Kompleks Jezioraka to wyjątkowo malownicze tereny. W swojej południowej części Jeziorak jest dość wąski, więc można się minąć z łódkami z na przeciwka na „fordzielca”, poza tym w weekendy może być trochę tłoczno, ale niezniechęcająco. W północnej części Jezioraka te „trable” znikają – robi się szeroko. Tutaj też silniej i stabilniej wieje.
Kompleks Jezioraka obfituje w szałowe miejsca do postoju „na dziko” (zdarzają się specjalne keje). To jest silna strona tego miejsca. Trochę gorzej jest z marinami i portami z prawdziwego zdarzenia. Takich gdzie jest all inclusive – tawerna, toalety, porządne miejsca do cumowania, sklep, szkutnik. Jeżeli damska część załogi praktykuje „żeglarstwo łazienkowe” to należy wcześniej precyzyjnie zaplanować postoje. Można skorzystać (rekomendacja) w tym celu z jakiegoś ośrodka wczasowego i pewnie kilka razy odwiedzić Iławę. Wyjście do miasta zawsze ekscytuje załogę…
„Atutowym asem” kompleksu Jezioraka jest połączenie z Pojezierzem Ostródzkim oraz Zalewem Wiślanym. W tym celu trochę trzeba przepłynąć „na motórze”, ale jest to przyjemne samo w sobie. Kanały są raczej w charakterze rzek. Można, więc pokonywanie ich potraktować jak spływ i wycieczkę krajoznawczą. Poza tym w kierunku Elbląga czeka nas pokonanie sławnych pochylni kanału Ostródzko – Elbląskiego, co jest wyjątkowym przeżyciem – wierzcie! W kierunku Ostródy musimy pokonać z kolei wiele śluz – również bardzo szałowo i zmyślnie.
Opis szlaku, czyli gdzie można dopłynąć.
Chyba najlepiej jest wziąć łódkę w Iławie. Tu jest ich największy wybór. Na południe od Iławy raczej nie proponowałbym żeglowania, natomiast na północy mamy pływania, że ho ho. Płynąc na północ, nie licząc paru mielizn, nie ma żadnych przeszkód do żeglowania. Ostatnie zakupy można zrobić w Szałkowie. Po pokonaniu pierwszego wąskiego odcinka należy zdecydować, dokąd chce się płynąć (oczywiście „jest wiele możliwości”). Warto odwiedzić wszystkie zatoki i przyległe jeziora. Spenetrowanie tak atrakcyjnego akwenu zajmuje trochę czasu, ale satysfakcja jest bycza ponieważ każdy ma swój niepowtarzalny charakter i klimat. Tak, więc można odwiedzić: Widłągi, Kragę czy jezioro Płaskie. Można też popłynąć na jezioro Ewingi, trzeba tylko złożyć maszt i kotłować na motórze około 30 minut. Ale tu uwaga – sprawdzamy (OZW) czy nie zostały postawione sieci w poprzek toru wodnego, skutecznie zamykając wejście na jezioro Ewingi.
Odwiedzenie wszystkich miejsc w kompleksie Jezioraka zajmie kilka dni. Ale to zdecydowanie nie wszystko. Na końcu zatoki Kraga zaczyna się Kanał Iławski, łączący kompleks Jezioraka z pojezierzem Ostródzkim, ale także przez kanał Ostódzko-Elbląski z Elblągiem i dalej z Zalewem Wiślanym. A tam to już zupełnie inna przygoda żeglarska. Wszystkie trzy miejsca (kompleks Jezioraka, pojezierze Ostródzkie, Zalew Wiślany) tworzą jeden z lepszych szlaków żeglarskich na śródlądziu. Do Elbląga z Jezioraka płynie się około 1,5 dnia. Na szlaku nie ma przeszkód. Jest za to kilka pochylni, co samo w sobie jest fajną przygodą (Uwaga w 2013 roku pochylnie są remontowane. Przed rejsem należy upewnić się kiedy remonty się skończą).
Polecam Jeziorak i trasy do Elbląga oraz Ostródy. Pływania jest tu chyba więcej niż na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich.
Porty/bazy żeglarskie.
- Iława – tu jest najwięcej portów. Mamy dostęp do zdecydowanie najlepszej infrastruktury żeglarskiej, gastronomicznej i zaopatrzeniowej. A dla zainteresowanych również rozrywkowej. Korzystałem z portu „pod Omegą” i mogę go polecić, ale może w międzyczasie powstały jakieś nowe, lub coś wyremontowano. Generalnie dobrodziejstwo cywilizacji i jest wszechobecne.
- Szałkowo – jest tutaj kilka baz żeglarskich a także sklepy. Byłem w przystaniach „U Barana”. Było tam poprawnie. Raczej „harcersko”, ale może coś się ostatnio zmieniło na korzyść.
- Makowo – to taki trochę kamping, ale jest tu kilka barów, sklepy. WuCet też się pewnie znajdzie, nie wiem jak z prysznicem, ale obok są ośrodki wczasowe.
- Siemiany – kilka portów, ośrodki wczasowe, sklepy, a także trochę barów i knajp. Polecam zwłaszcza Kurkę Wodną, nieco zapuszczony ośrodek ale z racji braku konkurencji – rekomendowany. Siemiany obok Iławy są największą miejscowością turystyczną w kompleksie Jezioraka.
- Jerzwałd (jez. Płaskie) – parę sklepów i keja. Mariny, WuCetów i prysznicy brak.
- Matyty – przy odrobinie dobrej woli można to miejsce nazwać Mariną. Generalnie jakaś baza jest. Parę kei, knajpa, itp.
- Zalewo (jez. Ewingi)
Nad Jeziorakiem jest sporo ośrodków wczasowych, więc być może można je wziąć pod uwagę pod kontem planowania „touru toaletowo-prysznicowego”.
Podsumowanie, czyli „samo gęste”
1. Długość rejsu (podane ilości dni zakładają, że nie będzie flauty oraz że będzie się pływało co dziennie około 4 – 6 godzin):
- Kompleks Jezioraka (5-7 dni)
Dla tych co planują dłuższe rejsy:
- Kompleks Jezioraka + pojezierze Ostródzkie (10-14 dni). Czas dopłynięcia z Jezioraka (Kraga) do Ostródy: 1 dzień. Należy sprawdzić godziny otwarcia śluz.
- Kompleks Jezioraka + Zalew Wiślany (12 – 16 dni). Czas dopłynięcia z Jezioraka (Kraga) do Elbląga: 1,5 – 2 dni. Należy sprawdzić godziny otwarcia pochylni.
- Kompleks Jezioraka + Pojezierze Ostródzkie + Zalew Wiślany (15 – 21 dni)
2. Dostępność żaglówek – bardzo duży wybór różnych typów. Głównie w Iławie, czasem w Siemianach.
3. Przeszkody/utrudnienia:
- Żeby wpłynąć na Ewingi należy położyć maszt i przepłynąć kanał na silniku (około 30 minut)
- Przed wejściem na Jezioro Płaskie znajduje się linia wysokiego napięcia. Jest ona dość wysoko nad wodą, ale należy dopytać właściciela jachtu czy należy kłaść maszt, czy nie- bezpieczeństwo załogi i jachtu najważniejsze!
4. „Plusy dodatnie”:
- Duży, bardzo ładny akwen o zróżnicowanej linii brzegowej.
- Masę miejsc do postoju „na dziko” – nawet gdzieniegdzie zamontowano pływające keje.
- Nie ma tłoku, jest bardzo spokojnie i przyjemnie, oczywiście w miesiącach letnich ruch wzmożony.
- Amatorzy zabaw poza żeglarskich powinni kierować się do Iławy lub Siemian.
- Połączenie z pojezierzem Ostródzkim oraz Zalewem Wiślanym sprawia, że można planować rejsy 3-4 tygodniowe.
5. „Plusy ujemne”:
- Stosunkowo mało marin z prawdziwego zdarzenia (z pełną bazą w dobrym standardzie). Pewnie niedługo się to zmieni…
6. Uwagi:
- Planując rejs poza głównym sezonem (na przykład pod koniec września) należy liczyć się z tym, że część z portów/sklepów/barów/toalet będzie zamknięta.
- Ilość paliwa, jakie będzie potrzebne należy zawczasu zabrać w chwili czarterowania jachtu, raczej nie polecam tankowania w trakcie rejsu. Na szlaku nie ma dogodnie zlokalizowanych stacji benzynowych. Warto, więc uzgodnić te kwestie z właścicielem łódki. Zwłaszcza, jeżeli planujemy wycieczkę na Zalew Wiślany, lub na pojezierze Ostródzkie.
- Miłośnicy przygód Pana Samochodzika koniecznie powinni poszukać miejsc gdzie nasz dzielny pan Tomasz odcisnął swoje stopy i gdzie autor przygód Z. Nienacki pisał swe dzieła.
Poniższa galeria zawiera zdjęcia z samego Jezioraka, a także z trasy do Elbląga, to jest: pochylnie, jezioro Drużno, kanały i rzeki, Miłomłyn.