Author Archive

Rejs: Bałtyk – Litwa i Łotwa

Napisane przez Rafał Grabkowski. Opublikowane w Morza i oceany

OLYMPUS DIGITAL CAMERABałtyk jest zimnym morzem i dlatego…
I dlatego warto jest się wybrać w maju na rejs po pięknych bałtyckich wodach. Tym razem wraz z kolegami z klubu Mariway Sailing Club i zaprzyjaźnionymi żeglarzami postanowiliśmy pożeglować na północny wschód i odwiedzić porty Lipawa i Kłajpeda na Łotwie i Litwie. Nie bez przyczyny na sam początek polskiego sezonu żaglowego wybraliśmy ten kierunek – szukaliśmy mocnych wrażeń i silnych wiatrów. Jak się okazało wrażeń było dużo a wiatru jak na lekarstwo…

Propozycja rejsu z dziećmi – Bełdany

Napisane przez Rafał Grabkowski. Opublikowane w Wielkie jeziora inaczej, Śródlądzie

IMG_0997W pewnym wieku żeglarze, którzy do niedawna uprawiali jachting sportowy i rekreacyjno – rozrywkowy muszą nabrać nowych przyzwyczajeń. Od chwili, kiedy na świecie pojawiają się własne dzieci lub dzieci znajomych, z którymi dotychczas ochoczo żeglowaliśmy zmienia się perspektywa pływania. Tzw. żagle rodzinne to żadna ujma dla wodniaka, wręcz przeciwnie to sposób i możliwość na przedłużenie w naturalny sposób swojej „żywotności na wodzie”. Nowe pokolenia żeglarzy wymagają najlepszych wzorców, Zosia czy Staś wpatrzeni w tatę, mamę czy wujka łatwiej zrozumieją zagadkę „skąd wieje wiatr” i z większym uśmiechem podejdą do nowej przygody.

Rejs: Zalew Wiślany

Napisane przez Rafał Grabkowski. Opublikowane w Śródlądzie

zalew (2)Wrześniowe pływanie dla żeglarzy przez większość sezonu pływających po śródlądziu to nie lada gratka. My w swoim zwyczaju od blisko 10 lat mamy tzw. „Rejs Męski”, który planujemy odbyć właśnie w okolicach września i października. Tym razem padło na weekend 9-10-11 września 2011 r. Dlaczego jesień i dlaczego męski rejs? Służę wyjaśnieniami.

Chorwacja – rejs rodzinny

Napisane przez Rafał Grabkowski. Opublikowane w Morza i oceany

P1030968Każde wakacje niosą w sobie wiele niewiadomych – jak będzie, czy wszystko się uda, z jakimi wspomnieniami wrócimy. Pomimo pewnych obaw warto marzyć i planować aby po fakcie mieć wielką satysfakcję z przygody dającej energię na kolejne miesiące poprzedzające kolejne wakacje :). Jak to było w Chorwacji 2011 roku…